Wywiad z kelnerem, proces wypiekania pizzy, czy lepienie pierogów? Czasami zdjęcia nie są w stanie całkowicie oddać tego, co chcesz pokazać – wówczas idealnie sprawdzi się wideo. Jak więc nagrać filmik telefonem tak, aby ludzie obejrzeli go do końca, nie wyłączając po pierwszych 5 sekundach?
W poniższym wpisie znajdziesz 5 praktycznych wskazówek.
1. Statyw – zyskaj stabilny obraz
Tak, wiemy, że zakup statywu może brzmieć groźnie, szczególnie, jeśli piszemy o amatorskich nagraniach telefonem. Ale spokojnie, mamy tu na myśli najprostszy statyw, który jesteś w stanie kupić za kilkadziesiąt złotych, a który zdecydowanie polepszy jakość twoich nagrań. Na wideo widać bowiem każde drganie, a twoje ręce, jakkolwiek byś się starał/a, po kilku minutach nagrania zaczną się zwyczajnie męczyć. Statyw sprawi, że twoje nagranie będzie stabilne. Zaufaj nam – różnica jest bardzo duża.
Nie zapomnij o dokupieniu (za dosłownie kilka złotych) uchwytu do telefonu, który pozwoli ci na włożenie smartphone’a (statywy bowiem zazwyczaj przeznaczone są do aparatów fotograficznych). Statyw możesz także wykorzystać do zdjęć – np. robiąc samowyzwalaczem fotografię całej ekipy, na której będzie także ty!
Spokojnie, kolejne wskazówki nie wiążą się z ponoszeniem żadnych kosztów.
2. Daj się usłyszeć!
Nagrywasz w restauracji pełnej ludzi? Mikrofon w twoim telefonie zgarnie więc nie tylko twój głos, ale także hałas dookoła. Czy w związku z tym musisz kupić profesjonalny mikrofon? Absolutnie nie! My jesteśmy fankami wykorzystywania tego, co ma się pod ręką – w tym przypadku są to słuchawki od twojego telefonu. Większość smartphonów (o ile nie wszystkie) ma je w swoim zestawie – podłączasz je do telefonu i gotowe! Jest to szczególnie przydatne, kiedy chcesz nagrać czyjąś wypowiedź.
Na zdjęciu poniżej pokażemy ci, gdzie dokładnie znajduje się mikrofon:
Jeśli nagrywasz na świeżym powietrzu i trafi ci się wietrzny dzień – obejmij pięścią pokazany na powyższym zdjęciu mikrofon – dźwięk cały czas będzie do niego dochodził, a dzięki temu uchronisz go przed wiatrem.
3. Wykorzystuj funkcje swojego smartphone’a!
Aparat w telefonie ma dużo więcej opcji niż standardowe nagranie. Namawiamy cię, abyś je wypróbował/a! Najpowszechniejszymi są hyperlapse i zwolnione tempo. Pierwszą z nich możesz wykorzystać do nagrania ruchu w swojej knajpie. Jeśli wiesz, że np. w weekend zazwyczaj dużo gości odwiedza twój lokal – ustaw statyw z telefonem w takim miejscu, żeby było widać ludzi wchodzących i wychodzących z twojej restauracji i włącz opcję hyperlapse. Tłumacząc w prostych słowach: to, co będziesz nagrywał/a 2 godziny funkcja hyperlapse przyspieszy do kilkudziesięciu sekund. Tutaj przykład takiego nagrania:
To zawsze świetny materiał, który możesz wrzucić na Facebooka! Przed nagraniem upewnij się, że masz wystarczająco dużo wolnej pamięci oraz że twój telefon się nie wyładuje. Do nagrań hyperlapse niezbędny jest statyw, o którym pisałyśmy powyżej.
Gdzie znaleźć funkcje?
Pokażemy to na przykładzie Samsunga oraz iPhone’a.
Po wejściu w aparat opisane przez nas opcje znajdziesz u góry (Samsung) lub na dole (iPhone) ekranu – wystarczy, że palcem przesuniesz w prawo lub w lewo (w zależności, jaką funkcję chcesz wybrać).
4. Nagrywaj w poziomie!
Często na Facebooku widzimy wideo nagrane w pionie – nie ma w tym nic dziwnego, zazwyczaj bowiem korzystamy z telefonu trzymając go pionowo. Przed nagraniem natomiast warto go odwrócić! Dlaczego? Wideo w poziomie zwyczajnie lepiej się wyświetla – do tych wykonanych w pionie Facebook dodaje czarne paski po bokach.
Rada ta dotyczy także nagrań LIVE.
5. Dodaj napisy!
Jeśli chcesz nagrać czyjąś wypowiedź lub swój komentarz do tego, co pokazujesz na wideo – pomyśl o dodaniu napisów. Po co? Napiszemy ci o 3 najważniejszych naszym zdaniem powodach:
1. Kiedy na nagraniu nie widać mówiącej osoby, bo np. nagrywasz swój komentarz zza kamery, widzowie mogą zwyczajnie nie wiedzieć, że powinni włączyć głos i nie usłyszą tego, co chcesz im powiedzieć. Napisy te kwestie rozwiązują- twoje filmy będą oglądane przez osoby, które mają wyłączony dźwięk.
2. Napisy przyciągają uwagę i sprawiają, że człowiek automatycznie śledzi je wzrokiem – natrafiłyśmy ostatnio na badania, z których wynika, że filmy z napisami były oglądane dłużej o 12%.
3. Wyobraź sobie, że ktoś np. czeka w kolejce do lekarza albo jedzie autobusem – oczywistym jest, że nie włączy wtedy dźwięku – napisy rozwiązują więc także tę kwestię.
My o magii tych 5 prostych wskazówek przekonałyśmy się kilka lat temu i z powodzeniem je stosujemy. Nie ma więc na co czekać – biegnij po statyw, wyciągaj słuchawki z szuflady i przekonaj się sam/a!